Dziękujemy za wysłanie interpretacji
Nasi najlepsi redaktorzy przejrzą jej treść, gdy tylko będzie to możliwe.
Status swojej interpretacji możesz obserwować na stronie swojego profilu.
Dodaj interpretację
Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i
znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu
przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!
"The Looming" to ostatni utwór pochodzący z wydanego 1 września 2023 roku debiutanckiego albumu studyjnego brytyjskiego trio Empire State Bastard, w którego skład wchodzą Simon Neil - wokalista szkockiego zespołu rockowego Biffy Clyro, Mike Vennart, który do 2011 roku był członkiem grupy Oceansize oraz perkusista Dave Lombardo, Empire State Bastard, zatytułowanego "Rivers of Heresy". Wydawnictwo ukazało się za pośrednictwem wytwórni Roadrunner Records.
Utwór "The Looming" jest opowieścią o negatywnych zmianach klimatycznych, które są niepokojącym znakiem naszych czasów. Sam Simon wyjaśniał: "Lubię myśleć o sobie, że jestem w pewnym stopniu optymistą, ale ostatnie kilka lat wytrąciło mnie z równowagi. Po raz pierwszy w życiu obawiam się, że zanim sytuacja się poprawi, sytuacja ulegnie znacznemu pogorszeniu. Nie chcę być cynikiem, ale właśnie o tym śpiewam. (...) Myślę, że chodzi o ten brak oświecenia. Taka jest ogólna istota albumu. Wszyscy powinniśmy być teraz bardziej oświeceni w każdym aspekcie naszego życia, a wydaje się, że wielu z nas staje się coraz bardziej powściągliwymi".
Pomysł na stworzenie Empire State Bastard powstał ponad dziesięć lat temu podczas jednej z tras koncertowych w trakcie której Neil i Vennart spędzali przestoje w trasie, siedząc w autobusie, dzieląc się "najcięższą, najbardziej awangardową i konfrontacyjną muzyką, jaką mogli znaleźć". Simon stwierdził podczas jednego z wywiadów, że projekt ten pozwolił mu "nie koncertować się – po prostu wiedząc, że może spędzić rok na tworzeniu nowej muzyki".
"Lubię stawiać się w takich pozycjach, w których mówię: 'Nigdy nie powinienem tego robić, więc właśnie to zamierzam zrobić'. Nie chcę po prostu robić tego samego gówna. Za każdym razem między nagraniami chcę zrobić coś, co jest popieprzone i nie na miejscu. To sprowadza mnie z powrotem do BIFFY i teraz jestem w nim bardziej zakochany niż kiedykolwiek byłem".