Pomimo przyjaźni, jaką Ernia odczuwa wobec tej osoby, raper wciąż myśli, że gdyby powiedział to głośno, zraniłby swojego przyjaciela. Ernia często zastanawia się, za jakiego rodzaju osobą tęskni, a także otrzymuje odpowiedź. Brakuje mu kogoś, kto wie, jak wypełnić swoje życie (metaforycznie „pokój”), kogoś, dla kogo warto jechać na koniec świata (od Mediolanu po Samarkandę w Azji Środkowej).
Odniesieniem do Samarkandy jest prawdopodobnie (dobrowolny) cytat z piosenki „Samarkand” Roberta Vecchioniego.
Ma świadomość, że pewnego dnia osiągnie cele, o których marzy, uda mu się ugruntować pozycję lidera; jest jednak równie świadomy faktu, że na razie musi jeszcze wszystkim wszystkim udowodnić i zdobyć swoją przestrzeń wśród wielkich nazwisk. Ernia mówił i słyszał wiele razy, że doszedłby do tego stopnia, że uwierzyłby i poczuł się pewny swoich własnych wartości.