Wydzwania do mnie ciągle jakiś urzędas
Mówi ile mu jestem winien, nęka moją żonę
Muszę parkować brykę pod innym domem
Bo wisi nade mną kredyt z wyższym oprocentowaniem
Mam kilku dobrych kumpli zawsze skorych do pomocy
Potrzebuję nowej pracy z ubezpieczeniem zdrowotnym
Zamknęli fabrykę, ukradli mi pracę
Powiedzieli, że zbrodnia nie popłaca, chociaż cały motłoch twierdzi inaczej
Więc trochę popalam trawkę, piję trochę wina
Oglądam trochę telewizję, próbuję jakoś zabić czas
I każdego jest trochę gorzej
Ale nie przejmuję się tym, wszystko będzie w porządku
[Refren]
Radzę sobie (jest ok)
Ledwo sobie radzę (jest ok)
Ledwo sobie radzę
Śmieję się, by nie płakać
Ciągle jestem na lekkim haju
Nie będę kłamał
Ledwo sobie radzę
Śmieję się, by nie płakać
Ciągle jestem na małym haju
Nie będę kłamał (jest ok)
Imprezowicze, którzy czujecie to samo
Wznieście swoje ręce jeśli ledwo dajecie sobie radę
To jeszcze chwilę potrwa ale w końcu nadejdzie świt
Muszę opłacać czynsz i prąd
Tak, tak słuchajcie, to się nigdy nie kończy
Nie ufam rządowi, nie ufam gliniarzom
Upadamy, nurkujemy, spędzamy czas z ludźmi
Walczymy, by tylko utrzymać się przy życiu
Radzę sobie
Ledwo sobie radzę
Kiedy w końcu wracam do domu, nie umiem odpocząć
Bo jestem przepracowany i zgnębiony podatkami
Moje konto bankowe jest puste, wszystkie karty wyczyszczone do zera
I nie oczekuję współczucia, przedstawiam tylko fakty
Głosowałem za zmianami i to trochę dziwne
Teraz to wszytko, co mam w kieszeni
Kupiłem kilka żarówek LED, posadziłem kilka drzew
Przyjemna, pieprzona krzątanina, nie psujcie mi tego
Mówiłem wam, że będę w stanie złamać prawo,
By tylko moja córeczka miała co jeść
Bo senator wziął łapówkę
I przeniósł moją firmę do Nowego Delhi
[Refren]
Radzę sobie (jest ok)
Ledwo sobie radzę (jest ok)
Ledwo sobie radzę
Śmieję się, by nie płakać
Ciągle jestem na lekkim haju
Nie będę kłamał
Ledwo sobie radzę
Śmieję się, by nie płakać
Ciągle jestem na małym haju
Nie będę kłamał (jest ok)
Imprezowicze, którzy czujecie to samo
Wznieście swoje ręce jeśli ledwo dajecie sobie radę
To jeszcze chwilę potrwa ale w końcu nadejdzie świt
Muszę opłacać czynsz i prąd
Tak, tak słuchajcie, to się nigdy nie kończy
Nie ufam rządowi, nie ufam gliniarzom
Upadamy, nurkujemy, spędzamy czas z ludźmi
Walczymy, by tylko utrzymać się przy życiu