Fall Out Boy
Fall Out Boy
Fall Out Boy
Fall Out Boy
Fall Out Boy
Ten pełen religijnych odniesień kawałek pokazuje nam, że miłość potrafi dać niektórym ukojenie i sens życia tak samo, jak innym wiara. Stump nie potrzebuje żadnego bóstwa, by wiedzieć co jest dla niego ważne. Starczy mu miłość jego ukochanej, szczęśliwe trwanie u jej boku, by jakoś odgonić od siebie myśli o przemijaniu, śmiertelności i innych egzystencjalnych problemach.
Każdy z nas w końcu kiedyś umrze, nie jesteśmy w stanie tego uniknąć. Zamiast więc w rzeczywistym kościele szukać pocieszenia, wokalista woli uczynić ze swej miłości świątynię, miejsce gdzie będzie w stanie się skryć w złych chwilach, przypomnieć sobie o tym, co dla niego ważne i wartościowe.
Ukochana Patricka jest dla niego wszystkim, jest wręcz święta, idealna. Zrobi dla niej i jej miłości wszystko, jest w stanie ścierpieć każde wyrzeczenie, byleby tylko dalej móc kochać i być kochanym. To dla niego najwyższa wartość, idea będąca sednem ludzkiego życia. Nawet jeżeli wszystko wokół będzie się walić, a rzeczywistość stanie się trudna do zniesienia, chaotyczna i niezrozumiała – dzięki miłości wokalista będzie miał bezpieczną przystań, sanktuarium będące w stanie wytrzymać wszystko.