Ronnie opisuje w tym kawałku swoje zmagania z uzależnieniem od narkotyków. Wszyscy dobrze wiemy, że jeśli Radke napisałby swą autobiografię, to na pewno ciekawie by się ją czytało. Przez swoją porywczość i skłonności do niezbyt legalnych zabaw niejednokrotnie narażał się na różne niebezpieczeństwa.
Jednym z problemów, z jakimi się zmagał były narkotyki. Przez lata autor regularnie ćpał, co w efekcie rujnowało jego życie, niszcząc jego relacje z najbliższymi, czy też mieszając w jego własnej psychice. Teraz Ronnie jest czysty, co nie zmienia faktu, że sprawia mu wiele trudności wytrwanie w abstynencji. Porównuje to do słynnego motywu dwóch wilków, które walczą w naszym wnętrzu. Jeden z nich symbolizuje dobro, a drugi zło i wygrywać będzie ten, którego będziemy karmić.
Trzymanie nałogu w ryzach jest ciężkim zadaniem, ale autor wie, że jeśli znów by wpadł w jego sidła, to mógłby już nie wyjść z tego cało. Zna siebie i wie, jak mało mu trzeba, żeby zejść na złą drogę. Musi więc codziennie znajdować w sobie siłę, aby dalej walczyć.
