Filipek
Gibbs
Filipek
Filipek
Filipek i Szesnasty rapują tutaj o poczuciu własnej wartości, pokazując słuchaczom, że scena nie jest w stanie ich zmienić i nieważne co by się nie działo, pozostaną sobą mimo wszystko. Nie obchodzi ich sława i popularność, nie zamierzają sprzedawać się, gonić za trendami jakie aktualnie panują. Robią muzykę dokładnie tak, jak mają na to ochotę, sami decydują o tym, co jest dla nich dobre, a co złe.
Panowie nie do końca są w stanie zrozumieć, co dzieje się ze współczesną sceną. Coraz więcej wykonawców rezygnuje z własnego stylu i autentyczności na rzecz nawijania o tym, co jest „na czasie”, byleby tylko zwiększyć swoje zasięgi i szybko dorobić się na fejmie. Dla Filipa i Szesnastego takie podejście jest żenujące i nie ma absolutnie nic wspólnego z prawdziwym rapem. Cenią sobie szczerość, mówienie o prawdziwych problemach, o prawdziwym życiu, a nie tylko dopasowywanie się do tego, co akurat lubią fani.