Fisz Emade
Fisz Emade
Fisz Emade
Fisz Emade
Fisz Emade
Piosenka opowiadająca o podejściu Fisza do życia, jego spojrzeniu na świat i ludzi wokół niego. Wszyscy jesteśmy niczym pojedyncze atomy, mijamy się na drodze, uderzamy o siebie i wymieniamy doświadczeniami. Inni ludzie są elementami naszego życia. Fisz mówi tu o zmęczeniu życiem, zbyt intensywnym nasyceniu informacjami. Ma tego dość, chce się wyłączyć i odświeżyć swoją głowę - choć na chwilę zapomnieć o tym, co dzieje się wokół niego.
Świat jest okrutnym miejscem, w którym jednak musimy się jakoś urządzić. Raper ma na to pomysł. Wyłącza prąd i idzie przed siebie - ogląda świat w jego naturalnej formie, spaceruje i podziwia. Bo prawdziwe życie jest właśnie na zewnątrz, nie na ekranach naszych laptopów.
Artysta daje tu wyraz swojej wrażliwości, dzieli się poglądami na świat, który - w jego mniemaniu - jest miejscem pełnym pustki i miałkości. Trudno mu się w nim odnaleźć, jego metody na dłuższą metę nie są tak skuteczne. A chciałby po prostu żyć, wśród życzliwych ludzi, w dobrym świecie.