Fisz Emade - Nie Bo Nie [tekst, tłumaczenie i interpretacja piosenki]
Album: Piątek 13
Data wydania: 2006-10-13
Gatunek: Rap, Polski Rap
Producent: Emade
Piosenka jest opowieścią, w której Fisz dzieli się ze słuchaczami swoim spojrzeniem na świat. Mówi o tym, co go boli, drażni i dotyka. A o wszystkim tym opowiada z perspektywy czasu, który za wszelką cenę próbujemy oszczędzić tylko po to, by później nie wiedzieć co z nim zrobić. Oszczędzamy więc czas i zabijamy ten, który oszczędziliśmy. Nieustannie miotamy się między powinnością, a chęcią. I szukamy czegoś, co da nam spełnienie.
Niektórzy taką szansę dostrzegają w Bogu, religii. Składają więc ręce do modlitwy i marzą o tym, by zostać wysłuchanymi. Fisz tymczasem wcale nie chce zbawienia, nie chce dostać się do nieba. Tam na pewno nie jest tak dobrze, jak dobrze może być tutaj, na ziemi, w prawdziwym życiu.
Zdaniem rapera tylko to, co mamy tu i teraz jest wartością, tylko o tym powinniśmy myśleć i na tym się skupiać. Żadne mrzonki i wyobrażenia nie oddadzą nam zmarnowanego na seriale i inne głupstwa czasu.
Utwór w całości jest egzystencjalną opowieścią, w której tekście Fisz próbuje rozprawić się z problemem upływającego nieubłaganie czasu. Każda minuta, każde posunięcie na cyferblacie zbliża nas do śmierci. Wywołuje lęk, panikę. A przecież nie ominie nikogo - wszyscy umrzemy. Jak równi sobie ludzie.