Florence + The Machine - Choreomania [tekst, tłumaczenie i interpretacja piosenki]
Album: Dance Fever
Data wydania: 2022-05-13
Gatunek: Pop
Tekst: Jack Antonoff, Florence Welch, Doveman
"Choreomania" to utwór pochodzący z wydanego 13 maja 2022 roku piątego albumu studyjnego zespołu Florence + the Machine. Wydawnictwo noszące tytuł "Dance Fever" jest następcą albumu "High as Hope" z 2018 roku. W ramach promocji projektu ukazały się następujące single: "King", "Heaven Is Here", "My Love" oraz "Free."
Piosenka "Choreomania" była jedną z pierwszych pozycji napisanych na potrzeby albumu "Dance Fever" i można ją uznać za utwór tytułowy, ponieważ została nazwana na cześć tanecznej plagi, która miała miejsce w Europie w XVI wieku, a dokładniej w 1518 roku. Wydawać by się mogło, że piosenka odnosi się do pandemii COVID-19, choć Welch wyjaśniła w jednym z wywiadów, że "Choreomania" została napisana jeszcze przed jej rozpoczęciem:
"Najdziwniejsze w tej piosence jest to, że została napisana przed Covidem. Zaczęłam ją pisać w 2019 roku i, co bardzo dziwne, w sposób, w jaki robią to piosenki, te, które wydają się najbardziej pandemiczne, zostały napisane przed pandemią. I zdarza mi się to dość często."
Pandemia w naturalny sposób znalazła swoje ujście w utworze, gdy podczas tytułowej "tanecznej plagi" ludzie wyszli na ulice łączyli się w niekontrolowanych tańcu, który uważano za rodzaj katharsis, Florence stwierdziła, że miała podobne odczucia w okresach kolejnych lockdownów, taniec uwalniał ją od niepokoju, że nigdy więcej nie będzie koncertować.
W oficjalnym oświadczeniu prasowym, dotyczącym całego projektu, można przeczytać: "'Dance Fever' zostało nagrane w Londynie podczas pandemii w oczekiwaniu na ponowne otwarcie świata. Przywołuje to, czego Florence najbardziej brakowało w czasie lockdownu – kluby, tańce na festiwalach, bycie w wirze ruchu i wspólnoty – oraz nadzieję na ponowne spotkanie."
"Tuż przed pandemią Florence zafascynowała się choreomanią, renesansowym fenomenem, w którym grupy ludzi – czasami tysiące – tańczyły dziko, aż do wyczerpania, upadku i śmierci. Obrazy te rezonowały z Florence, która koncertowała bez przerwy od ponad dekady, a w czasie lockdownu wydawała się dziwnie przewidująca."
"Obraz i koncepcja tańca oraz choreomanii pozostały centralne, gdy Florence splatała własne doświadczenia tańca – dyscypliny, do której zwróciła się we wczesnych dniach trzeźwości – z folklorystycznymi elementami moralnej paniki z czasów średniowiecza. W ostatnich czasach odrętwienia i zamknięcia taniec oferował siłę napędową, energię i sposób patrzenia na muzykę bardziej choreograficznie."
"Zaczynając, jak zawsze, uzbrojona w zeszyt wierszy i pomysłów, Florence właśnie przybyła do Nowego Jorku w marcu 2020 roku, aby rozpocząć nagrywanie, gdy Covid-19 wymusił jej powrót do Londynu. Zamknięte w domu piosenki zaczęły się zmieniać, z ukłonami w stronę tańca, folku, Iggy Popa z lat 70., tęsknoty za utworami folkowymi a la Lucinda Williams czy Emmylou Harris i nie tylko, ostatecznie dotarły do miejsca, które Florence opisuje jako 'Nick Cave w klubie.'"
"[...] 'Dance Fever' to album, który ukazuje Florence u szczytu swoich mocy, wchodzącą w pełni zrealizowane samopoznanie, naśmiewającą się z własnej, stworzonej przez siebie osobowości, bawiącą się ideami tożsamości, męskości i kobiecości, odkupienia i świętowania."