"Free" to epicki, upajający przedostatni utwór na albumie „Skin”. Na Instagramie Flume wyjaśnił interesującą historię związaną z tworzeniem tego utworu:
„Trochę poszalałem, próbując pisać muzykę w moim studio w domu w Sydney. Miałem blokadę twórczą i myślałem, że już nigdy nie napiszę dobrej piosenki. Kupiłem bilet w jedną stronę na Tasmanię, znalazłem chatę w lesie i odizolowałem się od świata na 10 dni. To jest moment, w którym uwolniłem się od mojego problemu Mam wrażenie, że ta piosenka przekazuje znacznie więcej, niż uważa większość ludzi”.
Utwór otwiera sporadyczny syntezator i nieco groźna melodia, które nie pasują do siebie. Tu właśnie możemy wyczuć, że Flume ma trudności z pisaniem utworów, ponieważ żaden z tych instrumentów nie brzmi dobrze.
Kiedy syntezator prześlizguje się do swojej własnej melodii, Flume niemal w końcu zaczyna odzyskiwać pomysły, zamieniając brzydki syntezator w coś całkiem przyjemnego. Flume pokazuje swoją wolność, co jest oparte na jego własnej historii.