Foster The People - Chasing Low Vibrations [tekst, tłumaczenie i interpretacja piosenki]
Album: Paradise State Of Mind
Data wydania: 2024-07-26
Gatunek: Pop, Rock
Producent: Mark Foster, chrome sparks
"Chasing Low Vibrations" to jeden z singli amerykańskiego zespołu indie Foster the People, który stanowi zapowiedź czwartego pełnowymiarowego albumu studyjnego Zespołu. Wydawnictwo noszące tytuł "Paradise State of Mind" ukaże się 16 sierpnia 2024 roku. Krążek zostanie wydany za pośrednictwem wytwórni Atlantic Records. Projekt jest następcą albumu "Sacred Hearts Club" z 2017 roku.
Mark Foster powiedział o singlu: "'Chasing Low Vibrations' zaczęło się od Chrome Sparks (Jeremy Malvin), artysty, którego jestem fanem od lat. Współpracowaliśmy nad tym razem, używając hojnych warstw Juno 60, Juno 106, MS20, Mini Moog, SH101, gitar, basu i zaprogramowanej perkusji zmiksowanych z Jeremym na zestawie perkusyjnym na żywo oraz stosów zharmonizowanych wokali".
"Powiedziałbym, że chodzi o wkroczenie w nowy rozdział istnienia, z refleksją nad przeszłością. Nakładanie się pór roku w życiu. W metamorfozie jest piękno i napięcie; od kamienia do kryształu, od poczęcia do narodzin, od mgławicy do gwiazdy. Bez napięcia nic się nie zmieni. Myślę, że rozpoznawalną częścią bycia człowiekiem jest zdolność postrzegania czasu i refleksji nad przeszłością lub planowania przyszłości. To błogosławieństwo i przekleństwo świadomości".
"Chasing Low Vibrations" bada walkę o emocjonalne i duchowe wyzwolenie w obliczu wyzwań życiowych. Tematem przewodnim jest idea oderwania się od niezdrowych wzorców i negatywnych energii, które utrudniają rozwój osobisty i szczęście. Termin "niskie wibracje" można interpretować jako negatywne myśli, lęki i toksyczne relacje, które obciążają jednostki, a piosenka oddaje podróż w kierunku odzyskania poczucia spokoju i wolności.
Utwór w prowokacyjny sposób porusza walkę z negatywizmem i zwątpieniem, podkreślając jednocześnie znaczenie autentyczności i samoakceptacji. Uznając wyzwania związane z akceptowaniem zmian i często dźwiganym ciężarem emocjonalnym, piosenka zachęca słuchaczy do skonfrontowania się ze swoimi wewnętrznymi lękami i dążenia do bardziej satysfakcjonującego życia. Teksty nie tylko odzwierciedlają osobiste zmagania, ale także mają uniwersalny oddźwięk, oferując przesłanie nadziei i obietnicę lepszych dni.
Isom miał na koniec wspaniałą koncepcję liryczną – „Kocham, że w tym świecie odrodziliśmy się w przyszłości” – co według mnie równoważy surową szczerość autorefleksyjnego charakteru tej piosenki. Reprezentuje nadzieję na lepsze życie, do której wszyscy dążymy. To jedyny powód, dla którego w ogóle chcielibyśmy przejść przez dyskomfort związany ze zmianami.
W oficjalnym oświadczeniu dotyczącym zapowiadanego projektu można przeczytać: "Płyta powstała jako studium przypadku skrzyżowania disco, funku, gospel, jazzu i wszystkich innych brzmień z końca lat 70. To był piękny moment, kiedy te różne style muzyczne wzajemnie się do siebie odwoływały – artyści tacy jak Nile Rogers i Chic, Tom Tom Club i Giorgio Moroder. Chciałem się w to zagłębić i dowiedzieć się, co oni robią".
"Myślałem też o muzycznych i społecznych podobieństwach tej epoki do czasów, w których żyjemy obecnie, z gigantyczną recesją w latach siedemdziesiątych, zawirowaniami politycznymi po wojnie w Wietnamie i innymi poważnymi napięciami. Ale potem zobaczyłem, jak te przejawy radości dzieją się w muzyce i zacząłem myśleć o radości jako o akcie buntu".