Frank Carter & The Rattlesnakes
Frank Carter & The Rattlesnakes
Frank Carter & The Rattlesnakes
„Snake Eyes” pokazuje nam dramat osoby uzależnionej. Tutaj autor wciela się w człowieka, którego słabościami są hazard i alkohol. Mimo tego, że przez swoje skłonności cały czas pakuje się w tarapaty, przegrywa i przepija pieniądze, czując się co noc jak skończony śmieć, to i tak wciąż powtarza te same błędy. Nie umie odmówić, wierząc w to, że jego los w końcu się odmieni.
Rzecz jasna wiara w siebie a rzeczywistość to dwie różne sprawy. Wokalista zdaje sobie sprawę, że stoczył się na samo dno, ale i tak nie ma siły czegokolwiek w tej sytuacji zrobić. Jakkolwiek źle by jego życie nie wyglądało, zawsze chęć zagrania kolejnej gry, czy opróżnienia następnej butelki będzie od niego silniejsza.
Najgorsze jest jednak to, że ten człowiek doskonale wie, iż potrzebuje pomocy. Samemu sobie nie poradzi, powinien więc skorzystać ze wsparcia, jakie dają mu jego najbliżsi. Jest jednak na to zbyt dumny, nie potrafi po prostu chwycić za rękę, którą ktoś mu podaje. Zamiast tego rani ludzi w swoim otoczeniu, wyładowują na nich swą frustrację. Jego uzależnienia niszczą więc zarówno i jego samego, jak i jego najbliższych.