Frank Carter & The Rattlesnakes
Frank Carter & The Rattlesnakes
Frank Carter & The Rattlesnakes
„Thunder” to ponury, ale niestety rzeczywisty obraz współczesnego świata. Carter śpiewa tutaj o tym, jak potworni potrafią być ludzie dla innych. Przez ostatnie lata wszystko pogrąża się w coraz większym chaosie, a podziały między nami robią się coraz mocniejsze. Boimy się inności, przez co reagujemy nienawiścią na wszystko, co wydaje się nam obce. Przestajemy dostrzegać fakt, że przecież wszyscy jesteśmy takimi samymi ludźmi, mamy swoje rodziny, marzenia, obawy i nadzieje.
Zamiast pomagać sobie nawzajem traktujemy się coraz gorzej, w obawie przed tym, że za dobre serce możemy być ukarani. Nietolerancja szerzy się w zastraszającym tempie, niszcząc ofiary i skutecznie powstrzymując tych, którzy chcieliby coś zmienić przed działaniem. Kolor skóry, wyznanie, orientacja – to wszystko poróżnia nas, nastawia do siebie wrogo, co prowadzi co kolejnych dramatów i tragedii.
Frank jest przerażony kondycją człowieczeństwa, nie mogąc uwierzyć w to, z jakim okrucieństwem się traktujemy. Nasze uprzedzenia są tylko wodą na młyn nienawiści, napędzając machinę cierpień i śmierci. W końcu będziemy musieli dostrzec to, że tą drogą zmierzamy prosto do zagłady. Autor boi się jednak tego, że będzie wtedy już za późno.