Frank Ocean
Frank Ocean
Frank Ocean
Frank Ocean
Frank Ocean
Tytuł utworu jest grą z pojęciem „gray matter” (substancja szara) występującej w mózgu. Ocean zmienia tutaj szarość na róż i tworzy piosenkę o kobiecości, pożądaniu i fantazji. W pierwszej zwrotce tekstu Frank, za pomocą owocowych metafor, mówi o częściach kobiecego ciała i rozkoszy jaką mogą nieść za sobą dla obu stron związku. Wokalista jednocześnie nie boi się głębszych, niemal filozoficznych analiz w swoich tekstach. Nawiązuje tutaj do odwiecznego sporu o relację między mózgiem, a umysłem. Zastanawia się czy ten pierwszy jest tylko „pojemnikiem”, miejcem, w którym przechowuje się to, co najważniejsze.
I tę analizę odnosi do sprawy kobiecej – mówi o swoim nauczycielu duchowym, przewodniku – który pyta go ironicznie czy kobieta jest tylko pojemnikiem na dzieci. Najpewniej chce w ten sposób sprowokować ucznia do przemyślenia swojego stosunku do partnerki, szacunku dla niej. Nauczycielem może być tez po prostu podświadomość wokalisty, która stawia przed nim pytania i wątpliwości, które ten próbuje rozwiązać.
Chwilę później Ocean znów wraca do bardziej przyziemnej tematyki, mówi o seksie ze swoją ukochaną i ogromnej przyjemności, którą ten za sobą pociąga. Cały utwór jest zbudowany na zasadzie kontrastu między tym, co cielesne, a tym co duchowe. Te dwa aspekty ludzkiego życia nieustannie się uzupełniają i przenikają. Piosenka porusza temat tożsamości płciowej i stereotypizacji płci. Frank stara się odciąć od takiego podejścia – wychodzi od początkowego określenia kobiet kolorem różowym by potem całkowicie zapomnieć o osobowych zaimkach określających płeć.