„Bóg Stworzył Szatana” to kawałek, który ma nas skłonić do tego byśmy zastanowili się nad tym, kim tak naprawdę jest Diabeł. Astek przedstawia nam tutaj Nieprzyjaciela, wskazując na to fakt, że jest on uosobieniem czystego zła. W jego władaniu jest piekło, gdzie trafiają wszyscy śmiertelnicy, którzy podczas życia dopuszczali się karygodnych czynów. Sam strach przed takim losem jest wystarczającym powodem do tego, by podążać dobrą ścieżką w życiu.
Dla wszystkich wierzących Szatan jest źródłem strachu, przyczyną ludzkich słabości, kusicielem sprowadzającym na złą drogę. Wokalista jednak trafnie zauważa tutaj, że przecież to sam Bóg jest odpowiedzialny za stworzenie diabła. Wcześniej będąc aniołem, Szatan został skazany na wieczne potępienie za to, że nie uznawał człowieka za istotę lepszą od niego. Teraz więc mści się i na nas, i na swym Ojcu, każąc nam „tarzać się w błocie”, jak ujmuje to wokalista.
Sama myśl o tym, że Wszechmogący, kochający przecież człowieka i będący źródłem wszelkiego dobra przyczynił się do sprawienia, że diabeł jest, kim jest wywołuje już w nas pewien dysonans. Zaczynają pojawiać się w naszej głowie pytania, wątpliwości, co rzecz jasna jest celem tego kawałka. Przyjmowanie jakiejkolwiek idei bezkrytycznie nigdy nie było dobrym pomysłem. Nie po to zostaliśmy obdarzeni rozumem, by z niego nie korzystać.
