Frontside
Frontside
Frontside
Frontside
„Granice Rosądku” to kawałek mający pokazać nam, jak bardzo daliśmy się zniewolić systemowi, w jakim żyjemy. Auman śpiewa tutaj o tym, jak współczesny świat próbuje narzucić na nas bezmyślny konsumpcjonizm i zmienić nas w tłum takich samych, bezkrytycznych i apatycznych zombie. Wciąż podążamy za najnowszymi trendami, uważając że jedynym sposobem na to, by zyskać akceptację innych to wpasować się, stać takim samym trybikiem maszyny, jak wszyscy inni.
Autor rzecz jasna kategorycznie odrzuca takie podejście do życia. Nie chce być częścią tego bezsensownego jego zdaniem świata. Woli samemu ustalać, co dla niego ważne i kierować się własnymi wartościami, nie szukając poklasku u innych. Jest autentyczny i szczery, brzydzi się sztucznością i pozerstwem. Dostrzega, jak bardzo człowiek uzależnił się od rzeczy materialnych, wiążąc sens i wartość swojego życia z tym, ile posiada, a nie kim jest.
Wokalista gardzi całą otaczającą go próżnością. Nie daje się presji otoczenia, znacznie bardziej ceniąc sobie niezależność i indywidualizm, które jego zdaniem świadczą o tym, jaki jest człowiek. Status, bogactwo i bycie „trendy” dla Aumana nie są wyznacznikami tego, kim jesteśmy. To, co mamy w środku jest nieporównywalnie ważniejsze od tego, na kogo się kreujemy.