Frontside
Frontside
Frontside
Frontside
Gdy fani usłyszeli „Legendę”, nie byli w stanie uwierzyć w to, że ten kawałek stworzony został przez chłopaków z Frontside. Wcześniej grający metalcore, tutaj panowie z Sosnowca raczą nas czystej krwi heavy metalem, a Auman brzmi niczym wokalista Judas Priest, co jest zupełnie do niego niepodobne.
Sama treść kawałka też jest czymś niezwykłym dla zespołu. Na próżno szukać tutaj powagi, poruszania jakichś ciężkich, życiowych kwestii. Zamiast tego mamy absurdalny, lekki tekst, nabijający się ze stereotypowych „metalowych” tematów. Stąd też smoki, rycerze i Szatan, o których śpiewa autor.
„Legenda” jest więc swego rodzaju nowym początkiem dla Frontside, zerwaniem z wcześniejszą stagnacją. Chłopaki zrobili tutaj bardzo odważny krok, by uświadomić swoich fanów, że zamierzają się rozwijać, eksplorować wcześniej niezgłębiane przez nich zakątki muzycznego świata. Rzecz jasna nie wszyscy fani patrzą na ten numer w ten sposób. Dla niektórych jest to znak upadku zespołu, zerwania z wszystkim, za co wcześniej tak kochali tę kapelę. Koniec końców trzeba mieć jednak odwagę, by zrobić coś takiego, jak członkowie Frontside.