Raperzy zwracają się tutaj do wszystkich kobiet, którym zależy tylko na pieniądzach. "Blachary" to utwór wyrażający pogardę dla dziewczyn nie mających do siebie szacunku, bezmyślnie przymilających się do tych, którzy mają władzę w nadziei, że uda im się uszczknąć dla siebie trochę chwały.
Zarówno Popek jak i Borixon mają dość tego typu kobiet. Są sławni, nie da się ukryć, mają też dzięki temu wpływy i pieniądze, więc jak grzyby po deszczu wciąż wokół nich wyrastają coraz to liczniejsze zastępy dziewcząt chcących zakręcić się wokół "grubych ryb". Chłopaki z Gangu dają jasno do zrozumienia, że nie obchodzą ich takie zabawy.
Jedyne, czego chcą od takich kobiet, to trochę fizycznej uciechy, po której grzecznie każą się wynosić. Raperzy mają szacunek tylko dla tych dziewczyn, które wiedzą, jak się prowadzić, no i oczywiście dla swoich matek.
Tylko porządni ludzie są coś warci, cała reszta stanowi patologię, którą lepiej omijać szerokim łukiem. Dlatego Popuś i Borixon wolą już z góry uprzedzić wszystkie "poszukiwaczki złota", by sobie odpuściły starań. Nic im to nie da.
