Dziękujemy za wysłanie interpretacji
Nasi najlepsi redaktorzy przejrzą jej treść, gdy tylko będzie to możliwe.
Status swojej interpretacji możesz obserwować na stronie swojego profilu.
Dodaj interpretację
Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i
znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu
przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!
„I Dream Of Wires” to futurystyczna wizja rzeczywistości, w której zamiast człowieka światem rządzą maszyny. Bohaterem tego kawałka jest Sparkle, ostatni żyjący elektryk, wspominający czasy, w których jego praca jeszcze coś znaczyła, a ludzkość nie była jeszcze wymarłym gatunkiem. Wtedy wszystko wyglądało inaczej i wydawało się, że nasz świat nigdy jeszcze nie był tak wygodny i przyjazny.
Bohater pamięta, jak życie zdawało się nieamowicie proste, żeby zaspokoić jakąkolwiek potrzebę starczyło nacisnąć jeden przycisk, a same nasze myśli wystarczyły do wykonywania masy wcześniej mechanicznych czynności. Widzimy jednak, że coś złego musiało się wydarzyć gdzieś po drodze.
Sam fakt, że Sparkle jest ostatnim przedstawicielem swojego zawodu i jak sam wspomina „ostatnią ciszą” wskazuje na to, że ludzkości musiało przydarzyć się coś straszliwego. Gdyby nie to, że łatwo może doznać pocieszenia dzięki swoim przyrządom, odczuwałby też straszliwą pustkę, widocznie więc cierpi niesamowitą samotność i maszyny są jego jedynym ukojeniem.
Czy autor przedstawia tutaj świat po jakiegoś rodzaju apokalipsie? Czy Sparkle jest nie tylko ostatnim elektrykiem, ale i ostatnim człowiekiem w ogóle? Tego nie wiemy. Wiemy jednak natomiast to, że „I Dream Of Wires” pokazuje nam, co może stać się ze światem, jeżeli człowieczeństwo zostanie zastąpione technologią.