Genesis - Home By The Sea [tekst, tłumaczenie i interpretacja piosenki]

Skradam się po omacku, wspinam się po ścianie
Przekradam się przez ciemność nocy
Przez okno wstępuję, stąpam po podłodze
Sprawdzam na lewo i prawo
Podnoszę coś, odkładam na miejsce,
Coś mi tu nie pasuje.

Pomocy, niech ktoś mnie stąd wyciągnie
Nagle z ciemności słyszę głos:
"Witaj w domu nad morzem”.

Wypełzają zza drewna, przez otwarte drzwi
Napierają z góry i z dołu
Bezcielesne cienie w kształcie ludzi
Są wokół, są w dole i z boku
Dryfują bez celu, oczy pełne rozpaczy,
Nagle wydają westchnienie i jęk.

Pomocy, niech ktoś nas stąd wyciągnie
Żyjemy tu już tak długo w odosobnieniu
Marzymy o czasach, gdy byliśmy wolni,
Wiele lat temu,
Zanim po raz pierwszy usłyszeliśmy głos
"Witajcie w domu nad morzem”.

Usiądź, usiądź,
Bo przeżywamy życie raz jeszcze, przez te
Historie, które wam opowiadamy.

Wizerunki smutku, obrazy rozkoszy,
To wszystko składa się na życie;
Niekończące się dni lata, dłuższe noce mroku
W oczekiwaniu na światło poranka,
Sceny, które nie mają znaczenia, zdjęcia w ramkach
To właśnie są elementy życia.

Pomocy, niech ktoś nas stąd wyciągnie
Żyjemy tu już tak długo w odosobnieniu
Marzymy o czasach, gdy byliśmy wolni,
Wiele lat temu,
Zanim po raz pierwszy usłyszeliśmy głos
"Witajcie w domu nad morzem”.

Usiądź, usiądź,
Bo przeżywamy życie raz jeszcze, przez te
Historie, które wam opowiadamy,
Pozwól nam przeżyć życie raz jeszcze w tej historii.

Usiądź, usiądź,
Bo i tak się stąd nie wyrwiesz,
Pozostaniesz z nami
Do końca Twoich dni, więc usiądź,
Bo przeżywamy życie raz jeszcze, przez te
Historie, które wam opowiadamy,
Pozwól nam przeżyć życie raz jeszcze w tej historii.

Wyślij Niestety coś poszło nie tak, spróbuj później. Treść poprawki musi być wypełniona. Dziękujemy za wysłanie poprawki.