Gerard Way
Gerard Way
Gerard Way
Gerard Way
Gerard Way
„Maya The Psychic” to piosenka o Gerardzie i jego walce z chorobą psychiczną od dzieciństwa. Podczas pokazu w Szwecji Gerard powiedział, że „Zawsze byłem przygnębiony […] Nie miałem z kim porozmawiać. Nie miałem nikogo, kto traktowałby mnie poważnie, podobnie jak Mikey.
Choroba psychiczna miała ogromne piętno, ponieważ jest jak rana, której nie widać. Jeśli ktoś nie widzi, że masz ranę kłutą, nie uważa, że potrzebujesz pomocy. Ale to nie jest tak, że to bardzo poważna sprawa. […]
Więc kiedy zrobiło się naprawdę źle, zacząłem słyszeć głosy, więc zdecydowałem się napisać piosenkę o słyszeniu głosów. Co najwyraźniej nie jest takie rzadkie. Masz za dużo złego hałasu w głowie, ale to jest dobry rodzaj hałasu. Nazywa się „Maya the Psychic”.
„Słyszenie głosów” to powszechna koncepcja piosenki. Gerard wspomniał podczas występu na żywo, że ta piosenka dotyczy jego zmagań z chorobą psychiczną, w którym w pewnym momencie jego życia stało się tak poważne, że zaczął „słyszeć głosy”.
Piosenka jest opowiadana w trzeciej osobie, a nie w pierwszej i odnosi się do głównego bohatera książki, na której opiera się tytuł. To wiąże się z poprzednim tekstem: „Zabieramy dźwięk z powrotem ze sobą”, co oznacza, że jej głowa jest wolna od wszystkich złych rzeczy. Że w końcu może ją zrozumieć.