Godsmack
Godsmack
Godsmack
W jednym z wywiadów Erna przyznał, że „Let It Out” to numer opowiadający o poszukiwaniu własnego głosu, odnajdywaniu w sobie pewności siebie, dzięki której możemy przejąć kontrolę nad naszym życiem. Wcale nie tak łatwo jest podążać własną drogą, nie dając się po drodze kształtować zewnętrznym wpływom. Boimy się sięgać po swoje marzenia, przeciwstawiać się tym, którzy mają wobec nas oczekiwania, czy przekraczać normy przyjęte przez społeczeństwo. Rezygnujemy jednak przy tym z bycia autentycznym i szczerym wobec siebie, a na dłuższą metę nigdy nie jest to właściwe.
Gdy ciągle dajemy się tłamsić światu gromadzimy w sobie napięcie, które boimy się pokazać, wypuścić jakoś na zewnątrz. Wokalista chce nam jednak uświadomić, że nasze emocje muszą znajdować ujście, nie możemy trzymać ich w sobie, bo po prostu nas rozsadzą od środka. Nie powinniśmy wstydzić się tego, kim jesteśmy, decydować o sobie patrząc tylko przez pryzmat innych, a nie naszych własnych potrzeb. Zamiast tego odnajdźmy w sobie odwagę, by stać się tym, kim chcemy być, pokazać światu swoje prawdziwe wnętrze, a nie tylko maskę, którą zakładamy by „pasować” do otoczenia.