Gorillaz - Clint Eastwood [tekst, tłumaczenie i interpretacja piosenki]
Album: Gorillaz, The Singles Collection, NBA 2K14 Soundtrack
Gatunek: Rap
Producent: Dan the Automator, Gorillaz, Jason Cox, Tom Girling
„Clint Eastwood” to bardzo złożony utwór, w którym oprócz oczywistych odniesień do tytułowej postaci („I got sunshine in my bag” z filmu „Dobry, zły i brzydki”), słuchacze doszukują się new age'owych postulatów.
Autor mówi nam, że ludzie spędzają zbyt wiele czasu na myśleniu o rzeczach, które nie są ważne, zamiast otworzyć oczy i zobaczyć, co się dzieje wokół nas. Chociażby wers „cause you don't see with your eyes, you percieve with your mind” dość jasno to zaznacza. „Hype shit” odnosi się zaś do wszystkich bzdur, które rozważamy – co będziemy nosić, a nawet jakiej muzyki będziemy słuchać. Zespół chce nam najprawdopodobniej, po prostu, powiedzieć, że mamy nawyk psuedo-upraszczania wszystkiego i musimy przestać się tak zachowywać.
Jest to także bardzo uduchowiona piosenka, która opowiada jak obecne społeczeństwo odrywa nas od tego, kim naprawdę jesteśmy poprzez orzekanie na nasz temat, które w efekcie wywołuje strach. Odnalezienie samego siebie jest pierwszym krokiem na drodze do duchowego oświecenia i pierwszym krokiem do naprawy świata – jedna osoba naraz, krok po kroku.
W utworze słychać wyraźne odniesienie do duchowego przewodnika. Ten jest istotą niematerialną, więc nie może tu być, ale potrafi naprawić stan psychiczny osoby cierpiącej. Mówi, że słuchanie samego siebie poprzez medytację jest świetnym sposobem na wypuszczenie swojego duchowego przewodnika z klatki, co pomoże przezwyciężyć zły okres.
Autorzy tekstu zwracają także uwagę na to, jak bardzo jesteśmy ubezwłasnowolnieni przez media. Telewizor nami manipuluje – obrazy, które są w nim przekazywane podprogowo zmuszają nas do tego, abyśmy upodabniali się do ludzi, których widzimy na ekranach. Jednakowoż wciąż mamy poczucie, że posiadamy wolną wolną. Nic bardziej mylnego.
Według Gorillaz kontrola ta oddziela ludzi od siebie i prowadzi do fikcyjnego świata. Wynikiem tego jest społeczeństwo szalone i ślepe na to, co ma. Zadowalamy się sztucznością, ułudą i uważamy, że mamy pojęcie o prawdziwym życiu. Stąd też mowa o duchowym przewodniku, który zdaje się być nikim innym, jak „prawdziwym ja” ukrytym pod przykryciem sztucznego świata. Przewodniku, który ma otworzyć oczy na to, że jesteś jednością z otaczającym światem i tylko ty masz wpływ na to, co się wokół ciebie dzieje.
To ty jesteś odpowiedzialny za to jak wygląda świat. Każdy z nas jest. Jak wygląda oświata, jaki wpływ na wszystko ma religia, rządy dusz. I to, co słyszysz w swojej głowie, czyli sumienie, przemyślenia, wątpliwości – one są duchowym przewodnikiem, dzięki któremu istnieje szansa na zmianę paradygmatu w społeczeństwie. Pamiętaj, że to twoje życie i masz na nie wpływ. Nie możesz go oddać w ręce kilku osób pod krawatem. Musisz otworzyć oczy i zmieniać świat.