Gorillaz
Gorillaz
Gorillaz
Gorillaz
Wypuszczona dzień przed inauguracją Donalda Trumpa na prezydenta piosenka, w której tekście artyści protestują wobec globalnej, politycznej atmosfery ostatniego czasu. Odnoszą się głównie do zgubnego wpływu pieniędzy na działania polityków, na wybory w USA. Stwierdzają tutaj, że wybór Trumpa na prezydenta wywołały jego fałszywe obietnice, pieniężne pokusy, które zesłał swoim wyborcom. Symbolem "zachodniego dobrobytu" czynią tutaj drzewo.
W utworze występuje gościnnie Benjamin Clementine, kompozytor, poeta i muzyk. W tekście piosenki snuje mroczną, przerażającą wizję polityki opartej na kłamstwie i niewiedzy. Odnosi się do Trumpa i jego kontrowersyjnych teorii na temat, m.in., globalnego ocieplenia, które ma być wymyślonym przez Chiny zabiegiem mającym zmniejszyć wydajność amerykańskiego przemysłu. Te bujdy i kłamstwa, które prezydent sprzedawał w kampanii swoim wyborcom są przedstawione jako strach na wróble. Coś, co jest tylko straszakiem, co nie ma realnego wpływu na nic. Ma jednak sprawić, że ludzie zaczną bać się nieistniejących gróźb i problemów.
Ameryka przedstawiona jest tu właśnie jako bogate, pełne owoców drzewo, z którego wszyscy chcą się pożywić. Przynajmniej taką jej wizję roztacza np. Trump. Oto cudowny kraj oblegany jest przez niebezpiecznych przybyszów, którzy chcą pozbawić go pieniędzy. Władca wpada więc na pomysł odgrodzenia go od niebezpiecznego świata - planuje zbudować mur, który zapewni rzekome bezpieczeństwo obywatelom (odniesienie do ściany, która ma oddzielić USA od Meksyku).
Cały tekst jest pełną symboli i odniesień do rzeczywistości opowieścią o tym, jak zakłamana jest polityka i jak wielki wpływ na nasze myślenie mają pieniądze czy obietnica zysku. Muzycy chcą przeciwstawić się takiemu podejściu do życia, zmieniają perspektywę. Mówią o miłości i przyjaźni, która jest w stanie pokonać fałsz. Wbrew hołdom dla pieniędzy, wbrew powszechnej konsumpcyjnej obsesji.