Greta Van Fleet - Brave New World [tekst, tłumaczenie i interpretacja piosenki]
Album: Anthem of the Peaceful Army
Data wydania: 2018-10-19
Gatunek:
Producent: Marlon Young, Al Sutton, Herschel Boone
co do łazików na wysokich płaskowyżach
to oni widzą popioły i kwaśny deszcz
obracające się w pył na moich oczach
i dławiące się na śmierć w smogu w którym tkwią.
wystarczy jedno spojrzenie na swoje niebo
abyś pośród ciemności uświadomił to sobie
więc zabij strach, potęgę kłamstw
gdyż nie będziemy obojętni
cofnij zegar wewnątrz swojej klepsydry
do czasów miłości w tej zadymionej krainie
dziecko w milczeniu wspina się na hałdę węgla
gdzie posadzi nasiono, które wyrośnie ponad gwiazdy
wystarczy jedno spojrzenie na swoje niebo
abyś pośród ciemności uświadomił to sobie
więc zabij strach, potęgę kłamstw
gdyż nie będziemy obojętni [x3]
Nowy wspaniały świat
Brave New World to bardziej ambitny rock, próba szukania własnego stylu i odpoczynku od rock and rollowych hitów. Dobra aranżacja, ciekawe melodie i intrygujące wokalizy Josha (tenor, 3 oktawy).
Tytuł utworu sugeruje odniesienie do tytułu opowiadania Aldousa Huxley’a, lecz na tym podobieństwa się kończą. Huxley przedstawia bowiem antyutopijną wizję świata: w skrajnie uporządkowanym, sztucznym, mechanicznym społeczeństwie pozbawionym wolności jednostki, ludzie realizują koncepcję idealnego ustroju społecznego. Tymczasem pierwsza zwrotka utworu zespołu GVF kreśli przeciwny Huxley’owi, dystopijny krajobraz świata, który ginie w kwaśnych deszczach i smogu. Najbardziej przypomina to dystopię uchwyconą przez Boba Dylana w piosence A Hard Rain’s A-Gonna Fall, choć zakres przestawionych przez Dylana problemów znacznie przekracza temat środowiska naturalnego Ziemi.
Muzycy zespołu GVF są łazikami i wielkimi zwolennikami natury. Na własne oczy widzieli efekty kwaśnych deszczów podczas turystycznych wycieczek (któż z nas nie widział umierających drzew). Opisali to w pierwszej zwrotce w sposób zwarty i sugestywny (“popioły i kwaśny deszcz obracające się w pył… i dławiące się na śmierć w smogu”).
Zwracają się więc do obecnego pokolenia, aby uzmysłowiło sobie stopień zagrożenia (“wystarczy jedno spojrzenie na swoje niebo”) i rozpoczęło walkę z polucją (“zabijmy strach, potęgę kłamstw”). Druga zwrotka kończy się zapowiedzią ekologicznej walki (“nie będziemy obojętni”) i jest wyzwaniem dla pokojowej armii fanów GVF. Na marginesie, do armii pokoju można wstąpić zgłaszając akces na dedykowanej stronie internetowej.
Tekst ostatniej zwrotki jest zaskakujący. Zespół proponuje powrót do ideałów przemian społecznych sprzed 50 lat (“cofnij zegar wewnątrz swojej klepsydry do czasów miłości”). Ruch młodzieży amerykańskiej pod koniec lat 60-tych to nie tylko protest przeciw wojnie wietnamskiej, ale także hasła powrotu do natury i rezygnacji z konsumpcyjnego stylu życia. Jak pokazał czas ideały te okazały się utopijne i nie doprowadziły do istotnego przełomu, choć niewątpliwie wpłynęły na zmianę świadomości ludzi. Ciągle jednak pojawiają się nowe problemy, z których rozwiązaniem ludzie sobie nie radzą: globalne ocieplenie, zanieczyszczenie mórz, trucie toksycznymi odpadami środowiska naturalnego, śmieciowe jedzenie itd.
Czy wobec tak wielu nierozwiązanych problemów można jeszcze uwierzyć w nowy, wspaniały świat? Wizja przedstawiona w tekście napawa nadzieją. Oto dziecko wspina się po hałdzie węglowej, aby posadzić nasiono nowego świata, “które wyrośnie ponad gwiazdy”. Posiać ziarno, to znaczy uwierzyć w przyszłość.