[Zwrotka 1: Grubson]
Z biegiem czasu życie przestaje być proste
Nie jest tak łatwo, jak mogłoby się wydawać (oj, nie)
Ciągnie do hajsu - a jak nie ma ciągnąć?
Skoro go nie ma, nie możemy przecież ciągle udawać, że jest dobrze
Nie ma zapasu sił, chęci, zaczynamy się różnić
Przestajemy na tych samych falach nadawać
Wydaje się nam, że wiemy, co się święci
A to sprawia, że ręce zaczynają nam opadać
Dla jednych życie na Ziemii to piekło - dla drugich to wymarzony Eden
Mimo, że do celu jeszcze daleko - szczęśliwy jestem
że jak na razie dotąd doszedłem
Lata uciekają, jak piasek przez palce
Cieszę się, że mogę powiedzieć "Kocham Cię" tacie i matce
Zaciśniętą mam pięść dla tych, co w ciągłej walce
Dla tych, którzy odeszli, w górze dwa palce
O, nie łam się - będzie dobrze, wiem, łatwo powiedzieć
Ale lepiej mieć nadzieję niż siedzieć i nic nie mieć
Chciałbyś nie wiedzieć, a najlepiej zniknąć?
Mam klucz dla ciebie, chodź, naprawimy wszystko
Chodź, naprawimy wszystko, chodź
[Break: Grubson]
Naprawimy to, naprawimy to
Naprawimy to, tak, byśmy mogli znowu budować
Naprawimy to, tak, byśmy mogli zacząć od nowa
Nieważne, jak jest źle
[Refren: Grubson]
Nieważne, jak jest źle
A to, że mamy w sobie nadzieję i myśli te - przeżyjemy
Bo weźmiemy w ręce życie, zaczniemy budować od podstaw
A jak się zjebie coś - naprawimy to
Nieważne, jak jest źle
A to, że mamy w sobie nadzieję i myśli te - przeżyjemy
Bo weźmiemy w ręce życie, zaczniemy budować od podstaw
A jak się coś zepsuje - ...
[Zwrotka 2: Grubson]
Nie ma mocy, która by nam tu mogła nadzieję odebrać
To nie znaczy wcale, man, że nie mozemy czasem przegrać
By potem wygrać, po upadku wstać - żyć dalej
Cieszyć się tym, co masz, chłopaku - pieprzyć medale
Nie zawsze wspaniale jest w życiu, a w naszym państwie szczególnie
To całe zamieszanie to test - jak mamy tu przeżyć, to przeżyjmy wspólnie
Razem tu zdecydowanie więcej zdziałamy
Gdzie gradem bzdur zasypują nam głowy
Bo każdy chce żyć jak król, zapominając o społeczeństwie
Idź pan w chuj, nie mówiąc już o człowieczeństwie
Żyjemy w kraju, gdzie naprawić coś jest ciężko
Ale damy radę, po mału koleżko, uwierz w to
Wpadłeś w sidła, bo ktoś narobił bydła
Tak bywa - czas byś to ty złapał za skrzydła
[Refren: Grubson]
[Zwrotka 3: Emilia]
Mam wiarę, że wszystko mogę zmienić
I sprawię, że połączę to, co nas dzieli
To, czego chcemy, łatwiej osiągnąć wspólnie
Ale musisz jeszcze raz zaufać - wiem, że to trudne
Mamy to, czego innym brakuje
(miłość, spokój, wzajemny szacunek!)
Nadmiar emocji, by wszystko uprościć
Bo moje serce jest pełne miłości
Kiedy stwierdzisz, że nie warto próbować
że zbitych fragmentów lustra nie umiesz dopasować
Przyjdzie pora, powiem "chodź tu"
Spojrzę ci w oczy i zaczniemy od początku
I nieważne, jak jest źle (źle...)
Ja nie odejdę stąd (nie odejdę stąd...)
Wezmę cię za rękę i razem naprawimy to
[Refren: Grubson]