Ref.:
Jeżeli będziesz emocje wyładować chciał -
Wpadnij do nas na koncert, tam będziesz szansę miał, miał, miał,
Możliwości miał, miał, miał,
Nie będziesz już ludzi po mordzie lał.
Tylko przez taniec się wyładowywał, szalał, szalał.
W ruch ciało wprawiał, wprawiał, bawił, skakał.
BRK:
Podnieś ręce do góry, potem zejdź trochę w dół,
Widzę, że masz piwko, wypijemy je na pół?
Najwyższy czas wyłożyć karty na stół .
Mieć tysiąc styli, czy mieć jeden swój ?
To pytanie to klucz, on doprowadzi Cię do zamka.
Może być ciężko, jak wyprawa na Rysy w klapkach.
Pomysłów pełna czapka, nie od wąchania płatka
Podanie - Jarecki - podanie Gruby - pyk, bramka.
W połowie pełna szklanka nie ugasi pragnienia,
Musisz iść do przodu, nawet jak dziś się nie zmienia.
Mieć pasję, to jak zawsze mieć rację.
To pociąg, który wiezie Cię prosto na Twoją stacje.
GRUBSON:
Nastała noc, dzieci pod koc,
Leci bit sztos mówię Ci, ma w sobie to moc.
Parchy z domu wychodzą, bawią się życiem, zwodzą,
Pod wodzą Papudraczy złą stronę zwodzą ,
Żarty rządzą, pomysły rodzą.
Wrócą na tarczy i to wystarczy by urodzić się na nowo.
Rusz głową, jak nie wiesz, o co loto.
Muzyka to nasze motto, mamy pasję, nie złoto .
W sobie klasę, nie botox, miłości masę, a po co?
Po to, by być asem, nie ciotą, czasem głuptasem, nie idiotą
Tylko kumatą istotą, która zajawkę ma non stop,
Szlifuje ją sporo, masz trop szompot.
Podkładkę gotową, pipę co zwą
3ODA Kru, Gruby Brzuch, a nie God Of War
Nasza pasja to napędowy motor.
Muzyczny Mordor, walka mordą.
JARECKI:
Jeżeli będziesz chciał wyładować emocje,
Z membrany strzał, wygnie Cię tak, aż zrobisz mostek.
Pyk! Proste, daj głośniej, chcesz się wyżyć?
To te tematy mogą okazać się pomocne,
Żałosne, gdy na łeb bije woda sodowa,
Groźniejsza niż choroba Creutzfeldta-Jakoba.
Nowa moda, konsumpcja, stres i agresja,
Dodaj alkohol, powstanie Ci zabójczy zestaw.
To presja, to ten stan, kiedy idziesz po omacku,
Psujesz ludziom nastrój, więc zrelaksuj i zbastuj.
Nie rób szamba, tylko rozwijaj swoje pasje,
Na imprezie tańcz, a po ryju bij w klatce.
