Dałam ci swoją miłość, ty nie dałeś mi nic
Powiedziałeś, że to co ci dałam nie wystarczyło
Przez ciebie poczułam się jak idiotka
Bo myślałam, że mógłbyś być tym jedynym
A to nie były nawet przedbiegi
Bo już dawno podjąłeś decyzję
Zostawiłeś mnie a ja wciąż nie wiem
Dlaczego odszedłeś
Zostawiłeś mnie na lodzie
Mówisz, że mnie potrzebujesz, skarbie
Teraz, teraz
A teraz mówisz, że mnie potrzebujesz, skarbie
Teraz, teraz
A teraz mówisz, że mnie kochasz, kochasz, skarbie
Teraz, teraz
Teraz mówisz, że potrzebujesz, że potrzebujesz, że mnie potrzebujesz
Teraz, teraz
Dałam ci swoją miłość, myślałam, że mogę ci ufać
Ale za każdym razem mnie zawodziłeś
Przez ciebie marzyłam o czymś, w co ty nigdy nie wierzyłeś
Dałeś mi słowo
W końcu jestem po drugiej stronie
Od dawna czułam, że tak będzie
Zapomniałam o każdym kłamstwie
Mówisz, że mnie potrzebujesz, skarbie
Teraz, teraz
A teraz mówisz, że mnie potrzebujesz, skarbie
Teraz, teraz
A teraz mówisz, że mnie kochasz, kochasz, skarbie
Teraz, teraz
Teraz mówisz, że potrzebujesz, że potrzebujesz, że mnie potrzebujesz
Teraz, teraz
Mówisz, że mnie potrzebujesz
Mówisz, że mnie potrzebujesz
Nie teraz, nie teraz
Usłyszałeś mnie przez otwarte okno
Szepty dotarły prosto do twoich uszu
Słyszałeś je bardzo wyraźnie
Mówisz, że mnie potrzebujesz, skarbie
Teraz, teraz
A teraz mówisz, że mnie potrzebujesz, skarbie
Teraz, teraz
A teraz mówisz, że mnie kochasz, kochasz, skarbie
Teraz, teraz
Teraz mówisz, że potrzebujesz, że potrzebujesz, że mnie potrzebujesz
Teraz, teraz
A teraz mówisz, że mnie potrzebujesz, skarbie
A teraz mówisz, że mnie potrzebujesz, skarbie
A teraz mówisz, że mnie kochasz, kochasz, skarbie
A teraz mówisz, że potrzebujesz, potrzebujesz, że mnie potrzebujesz
A teraz mówisz, że mnie potrzebujesz, skarbie
A teraz mówisz, że mnie potrzebujesz
A teraz mówisz, że mnie kochasz, kochasz, skarbie
A teraz mówisz, że potrzebujesz, potrzebujesz, że mnie potrzebujesz
