Piosenka, w warstwie słownej, jest opowieścią o parze młodych kochanków, którzy muszą stawiać czoła wyzwaniom dystopijnego, okrutnego świata. Ich imiona to Luna i Solis - dwie postaci odpowiadają szekspirowskim Romeo i Julii. To najwyższy poziom tekstu. Drugi, głębszy, odnosi się do tematyki całego albumu "hopeless fountain kingdom".
W tekście piosenki artystka wprost zwraca się do bliskiego sobie człowieka, z którym, jak mówi, nie ma już siły walczyć, kłócić się. Chce zaprzestać awantur, które tylko trują ich niezwykły związek. Jej partner czy partnerka ma rację, zawsze jest przy nim i nie chce dłużej tego ignorować. Opowieść jednak nieco ewoluuje wraz z rozwojem tekstu. Halsey twierdzi później, że wszystkie ich spory są bezzasadne bo nie kończy ich żaden kompromis.
Artystka potrzebuje ukochanej osoby, która jest jej niezwykle bliska. Jednocześnie ma do niej pretensje, że nie zawsze jest przy niej. Czuje, że druga strona nie odwzajemnia jej uczuć w pełni.
Dziewczyna czuje, że ucieka im czas, że ich związek zaczyna się rozpadać i jeśli ukochana osoba szybko się nie zmieni, to relacja całkiem upadnie. Bo jej miłość nie wystarczy by skleić to, co tak szybko się kruszy.
Mówi wprost, że jeśli druga strona nie zacznie natychmiast okazywać jej swoich uczuć to ona będzie zmuszona zrezygnować ze swojej walki. Bo nie ma siły stawać do niej w pojedynkę. Teraz albo nigdy, mówi ukochanemu człowiekowi.