[Zwrotka 1]
Nie chcę wracać, synu (Uh)
Nie ulega wątpliwości, że byłoby to po prostu przegięcie
Po czym westchnąłem
Wszyscy po prostu podążają za reakcjami innych, robiąc wrzawę
Podziel tę jedną porażkę na dwie
Moje emocje są głębokie, jakby wszystkie były fuzją
Opuszczam raz głowę i wyrzucam je z siebie
Ponownie przywiązuję mój wigor liną (Ayy)
Dopóki moja bateria nie rozładuje się i nie padnie
Moja pamięć jest pełna tekstów, jestem magazynem
Muszę być na okładce
Jestem typem, który osiągnął to sam
Równie dobrze mógłbym być raperem idolem
Wynagrodzenie nie ma znaczenia
Za swoje utwory płacę swoją pasją
Jestem w trakcie harówki, mój mózg jest już wypełniony pomysłami
Pełen ilości pracy, którą wykonuję
Ooh, zobacz, co mam
Podnoszę upadły owoc kaki i jem
Podnosząc swój poziom, dobiłem do setki
Następnie przyspieszyłem, aby wejść na szczyt
Wykorzystuję swoje miejsce w środku, aby nabrać rozpędu
Zdobędę górę, bish
A ty jesteś pode mną, sprzątając moje resztki do czystego naczynia
Bardziej chory niż ty, większy niż ty
W najlepszym razie wezmę tylko tych z listy B
Niepotrzebnie się denerwujesz, brzmi to jak stado psów, które próbują zjeść trawę
Tutaj, rozpowszechniasz swoje niegodne zrzędzenie
Ale odrzucam to wszystko, bo to bezużyteczne, w ogóle tego nie potrzebuję
[Refren]
Mam to, zamknij się, bo to śmierdzi, wszyscy już się wycofują
Wyjaśnię całą tę rundę, zejdź mi z drogi, bądź cierpliwy
Wznoszę się wysoko (Boże, Boże) Wznoszę się wyżej (Boże, Boże)
Tak, jęcz więcej, bo moja odpowiedź brzmi: mam to, mam to (Yuh)
Mam to, zamknij się, bo to śmierdzi, odpieprzcie się już wszyscy
Zejdź z drogi, zejdź z drogi, bądź cierpliwy
Wstawaj (Boże, Boże) wstawaj (Boże, Boże)
Tak, jęcz więcej, bo moja odpowiedź brzmi: mam to, mam to
[Zwrotka 2]
Czego chcesz, bo każdego dnia jestem wyczerpany, człowieku
Robię, co w mojej mocy, aby oświecić was wszystkich w sprawach, które przychodzicie mi powiedzieć
Ale kto powiedział, że wskazywanie palcem się skończy?
Przepełniony bogatymi emocjami, jestem człowiekiem emocjonalnym
Wygląda na to, że jedyną rzeczą na twoich szlachetnych piedestałach jest gówno, a nie boska łaska (Ah, ah)
Kolejny, kolejny, jestem z innej klasy, do końca życia moje szczęście będzie trwało
Nie muszę się spieszyć, trzymam swoje tempo, nie spiesząc się, budząc się w moim studio
Jak motyl, pozwalając moim skrzydłom wyschnąć przed lotem
Przestań żałować, że nie masz mojego talentu, który nadaje mojemu interesującemu życiu bogatą atmosferę
Bo mam dość zajmowania się twoimi resztkami (Ah)
Za każdym razem robię cud
Tnę ostro, tak, jestem nożycami
Nie zniżę głowy przed twoimi cholernymi atakami, pozwól im spaść jak deszcz, bo nie boję się twoich wskazujących palców
Nie jestem dzieckiem, nie wstydzę się, podejmuję niebezpieczne wyzwania, aby stworzyć coś jeszcze bardziej niesamowitego
Jestem chciwy, próbuję wszystkiego, a nawet zabieram twój talerz, bo w końcu nic przez to nie stracę
[Refren]
Mam to, zamknij się, bo to śmierdzi, wszyscy już się wycofują
Wyjaśnię całą tę rundę, zejdź mi z drogi, bądź cierpliwy
Wznoszę się wysoko (Boże, Boże) Wznoszę się wyżej (Boże, Boże)
Tak, jęcz więcej, bo moja odpowiedź brzmi: mam to, mam to (Yuh)
Mam to, zamknij się, bo to śmierdzi, odpieprzcie się już wszyscy
Zejdź z drogi, zejdź z drogi, bądź cierpliwy
Wstawaj (Boże, Boże) wstawaj (Boże, Boże)
Tak, jęcz więcej, bo moja odpowiedź brzmi: mam to, mam to
[Outro]
Halo, czy to nie za szybko?
Jeśli robisz to powoli, to dlatego, że nie jesteś dobry w rapowaniu
Uszy mnie dobijają od głośnego przechwalania się, koleś
Już cię nie lubię. Nie lubię cię