Happysad
Happysad
Happysad
Happysad
Utwór jest o mężczyźnie nieszczęśliwie zakochanym. Prawdopodobnie nie miał nawet okazji porozmawiać z wybranką swojego serca. Praktycznie nic o niej nie wie. Widuje ją tylko w pewnym oddaleniu - więc można przypuszczać, że to jego sąsiadka. Wszystko rozgrywa się w jego wyobraźni. Bohater utworu żyje marzeniami i idealnymi wyobrażeniami o kobiecie. Myśli o tym jak wyglądałaby bliskość fizyczna z tą kobietą.
Z tekstu wynika, że to nie pierwsze takie doświadczenie mężczyzny. Być może brakuje mu odwagi, by zagadać do tej dziewczyny. Być może w końcu zdecydował się ją zaczepić, ale zrobił to tak niezręcznie, że dziewczyna go spławiła. Jego zmysły są ogarnięte doznaniami na widok tej kobiety. Jej zapach powoduje, że uginają się pod nim nogi. Oczywiście kobieta nie ma o tym pojęcia.
Ostatnia zwrotka to rozpaczliwe wołanie: mężczyzna zdaje sobie sprawę z beznadziejności tej sytuacji. Wie, że znów się w to wpakował. Zastanawia się, ile jeszcze razy musi coś takiego przeżyć, aby przestać zakochiwać się nieszczęśliwie.
Utwór jest prawdziwą mieszanką uczuć zakochanego człowieka. Ta kobieta jest jego obsesją i nie potrafi przestać o niej myśleć - chociaż wie, że nie perspektyw na związek.