Hey
Hey
Piosenka jest opowieścią miłosną, w której Nosowska zwraca się do pewnego mężczyzny, kogoś, kogo kocha i za kim tęskni. Stwierdza, że gdyby ten zawsze był przy niej - ona nareszcie odnalazłaby spokój i szczęście. Utwór oparty jest na kontraście między "być", a "bywać". Jak dotąd ukochany tylko bywa, od czasu do czasu, u jej boku.
Słowa tekstu są miłosną prośbą wokalistki w stosunku do człowieka, na którym jej zależy. On niestety pojawia się w jej życiu tylko czasami, nie jest jej stałym partnerem. Za każdym razem, kiedy ten znika - ona znów pogrąża się w smutku i tęsknocie. Czuje się bezpańska, ogólnodostępna - niczyja.
A jej marzeniem jest być jego - jego partnerką, miłością. Tekst piosenki maluje nam smutną, jesienną aurę, która chłodzi serce nie tylko wiatrem, ale też brakiem uczuć. "Szpetna aura", o której śpiewa Nosowska jest tutaj określeniem pogody i stanu ducha wokalistki, jej sytuacji życiowej.