Hey
Hey
Piosenka jest opowieścią o niewiedzy narratorki, która przyznaje się tutaj do tego, z jakimi wątpliwościami zmaga się w życiu. Nie wie wielu rzeczy, nie zna chemii i fizyki, niewiedza dotyka ją także w bardziej życiowych kwestiach. Jak sama przyznaje - nie wie jak kochać bez bólu, czym jest życie bez cierpienia. To opowieść człowieka wrażliwego, który na każdym kroku analizuje swoje decyzje i zmaga się bólem egzystencji.
Czuje, że nie potrafi odnaleźć szczęścia, ma wrażenie jakby ten stan w ogóle nie był jej przeznaczony. A wszystkie swoje porażki czy życiowe problemy zrzuca własnie na niewiedzę. Bo ta dotyka jej na każdym kroku i, jej zdaniem, utrudnia życie.
Mówi także o miłości, która bez wątpienia jest ważną częścią jej egzystencji. Wyznaje komuś, że nie chce już z nim być. Ale jednocześnie życzy tej osobie wszystkiego, co najlepsze, daje rady na przyszłość. Nie może jednak być z kimś, kto tak spokojnie i pragmatycznie podchodzi do życia. Ich wrażliwości nie są kompatybilne i utrudniają codzienne, wspólne funkcjonowanie.