Hey
Hey
Muzyczna opowieść o końcu miłości, o rozpadzie związku, który niegdyś pełen był miłości i innych pozytywnych uczuć. Przez pryzmat tego rozpadu Nosowska opowiada historię dzieci, które są owocami takich związków. Dzień po dniu są świadkami rozkładu relacji swoich rodziców. W tekście tej piosenki wokalistka opowiada o ich uczuciach, emocjach i traumach, które przeżywają patrząc na rodzącą się między rodzicami nienawiść.
Słowa utworu wprowadzają nas w świat pewnej rodziny. Oto poznajemy mężczyznę i kobietę, którzy dawno "przestali ze sobą rozmawiać". Komunikują się wyłącznie krzykiem, jest między nimi więcej negatywnych uczuć, niż między najgorszymi wrogami. Ostygła ich miłość, której nic już nie przywróci.
Niemym świadkiem tej osobistej tragedii staje się ich syn - dziecko, które każdego dnia widzi upadek tej miłości. I zalewa się łzami bezradności, niekochania. Bo rodzice, opętani myślą o samych sobie, całkowicie zapominają o swoim dziecku.
Tytuł piosenki nawiązuje do symbolu tego dziecięcego opuszczenia. W utworze "niekochane dzieci tulą misie". W ten sposób chcą zaznać uczucia, którego nie dają im rodzice. Bo w tym związku dziecko jest tylko wyrzutem sumienia, który nie pozwala im się rozejść, iść swoją drogą.