Ostatniej nocy moja mała tancereczka
Przyszła tańczyć do mych drzwi
Ostatniej nocy mój mały aniołek
Przyszedł podniecać się na podłodze
Powiedziała "Dalej kochanie,
Mam licencję na miłość
I jeśli ona upłynie
Módl się o pomoc z góry"
Ponieważ
O północy
Płakała "Jeszcze, jeszcze, jeszcze"
Wrzaskiem buntownika
Płakała "Jeszcze, jeszcze, jeszcze"
O północy, kochanie
"Jeszcze, jeszcze, jeszcze"
Wrzaskiem buntownika
Płakała "Jeszcze, jeszcze, jeszcze"
Jeszcze, jeszcze, jeszcze
Ona nie lubi niewolnictwa
Nie będzie siedzieć i błagać
Ale gdy jestem zmęczony i samotny
Ona zajmuje się mną w łóżku
Co cię uwolniło
I sprowadziło cię do bycia mną, kochanie
Co cię uwolniło
Potrzebuję cię tu przy mnie.
Ponieważ
O północy
Płakała "Jeszcze, jeszcze, jeszcze"
Wrzaskiem buntownika
Płakała "Jeszcze, jeszcze, jeszcze"
O północy, kochanie
"Jeszcze, jeszcze, jeszcze"
Wrzaskiem buntownika
Płakała "Jeszcze, jeszcze, jeszcze"
On żyje w jego własnym niebie
Kolekcjonuje je, żeby zacząć od 711
Więc nie ma go całą noc by zbierać opłaty za przejazd
Tak długo, tak długo dopóki to nie potarga mu włosów
Szedłem dla ciebie, dla ciebie kochanie
Tysiąc mil z tobą
Wysuszyłem twe łzy bólu, kochanie
666 razy dla ciebie
Sprzedałbym swą duszę dla ciebie kochanie
Pieprzyłbym się dla pieniędzy, by spłonąć po prostu dla ciebie
Oddałbym ci wszystko, i nie miał nic, kochanie
Po prostu, po prostu, po prostu aby, po prostu aby
Aby mieć cię tu przy mnie
Ponieważ
O północy
Płakała "Jeszcze, jeszcze, jeszcze"
Wrzaskiem buntownika
Płakała "Jeszcze, jeszcze, jeszcze"
O północy, kochanie
"Jeszcze, jeszcze, jeszcze"
Buntowniczym wrzaskiem
Płakała "Jeszcze, jeszcze, jeszcze"
Jeszcze, jeszcze, jeszcze
Och tak, moje małe kochanie
Ona chce więcej
Jeszcze, jeszcze, jeszcze, jeszcze, jeszcze
Och tak, mój mały aniołek
Ona chce więcej
Jeszcze, jeszcze, jeszcze, jeszcze