Hollywood Undead
Hollywood Undead
Hollywood Undead
Hollywood Undead
Hollywood Undead
Chłopaki z Hollywood Undead w jednym z wywiadów przyznali, że „Bad Moon” to wyraz ich fascynacji okultyzmem i różnymi „niepokojącymi” rzeczami, jakie ludzie robią nocami. J-Dog inspirował się tutaj dodatkowo kawałkiem „Bad Moon Rising” Creedence Clearwater Revival. O ile Fogerty w swoim utworze niejako przestrzegał przed nadejściem „złych czasów”, tak tutaj autorzy wręcz oczekują na ten moment, widząc tu dobrą okazję do siania chaosu i zniszczenia.
Przedstawiają się jako potwory, żerujące na ludzkim strachu i cierpieniu, ukazując ciemną stronę ludzkiej natury, niepohamowany apetyt na czynienie zła. „Bad Moon” ma roztaczać wokół siebie niepokojący klimat, eksplorować przemoc i brutalność, które dla wielu z nas są jakby nie patrzeć czymś fascynującym. Przecież chociażby krwawe horrory mają rzesze swoich zwolenników, ludzi którzy lubią się bać, lubią być obrzydzeni. Każdy, kto docenia takie klimaty będzie z uśmiechem na twarzy słuchał tego kawałka, rytmicznie tupiąc nóżką i wyobrażając sobie niestworzone okropieństwa.