Hozier
Hozier
„To dla mnie dość smutna piosenka. Polega na tym, aby poprosić kogoś, kto postąpi słusznie i przetnie wszystkie linie”. Tekst tej piosenki przywołuje obraz jakiegoś dzikiego zwierzęcia. Zwierzę może stać się zależne od interakcji człowieka, czy to w postaci pożywienia, ciepła czy zwykłej uwagi.
W ten sposób miłość narratora jest jak zdziczałe zwierzę - miłość może stać się zależna od każdej małej dobroci. Tylko w ten sposób może przetrwać.
Narrator błaga swoją ukochaną, aby nie pokazywała tych drobnych uprzejmości, jeśli będzie to tylko tymczasowe. Hozier prosi o coś więcej niż tylko pomoc - prosi o duszę. Może to być postrzegane jako prośba o kogoś, kto całkowicie zaangażuje się w coś dobrego.
Hozier przywołuje również grzech pokusy, na którym opiera się koncepcja sprzedaży dusz. Podobnie jak dzikie zwierzę, narrator radzi sobie całkiem dobrze bez interwencji swojej ukochanej.