Data urodzenia: 2004
Sześć lat temu, kiedy powszechnie panowała moda muzykę alternatywną wskrzeszoną przez New Rock Revolution, tego artystę znali niemal wszyscy. Teraz jego blask nieco przygasł, ale wciąż jest to jedna z ciekawszych postaci niezależnej sceny muzycznej.
W ogóle popularność IAMX, czyli projektu Chrisa Cornera, to interesująca sprawa. Są tacy artyści, którzy z bliżej nie określonej przyczyny stają się bardziej znani niż inni. Mimo że nie stanowią jakiejś kolosalnej wielkości artystycznej. Jednak wszystko inne w ich twórczości jest tak charyzmatyczne, że...
Sześć lat temu, kiedy powszechnie panowała moda muzykę alternatywną wskrzeszoną przez New Rock Revolution, tego artystę znali niemal wszyscy. Teraz jego blask nieco przygasł, ale wciąż jest to jedna z ciekawszych postaci niezależnej sceny muzycznej.
W ogóle popularność IAMX, czyli projektu Chrisa Cornera, to interesująca sprawa. Są tacy artyści, którzy z bliżej nie określonej przyczyny stają się bardziej znani niż inni. Mimo że nie stanowią jakiejś kolosalnej wielkości artystycznej. Jednak wszystko inne w ich twórczości jest tak charyzmatyczne, że daje im przewagę nad innymi. Tak właśnie było w przypadku Cornera, który po zakończeniu przygody z grupą Sneaker Pimps, na pewien czas zdominował alternatywną scenę elektroniczną.
Mroczne i chłodne – niemalże industrialne kompozycje – zostały okraszone świetnym scenicznym anturażem. Scenografia, kostiumy, maski, oprawa multimedialna. To wszystko miało ogromny wpływ na fascynację projektem IAMX. Dodatkowo na scenie widzimy żywy zespół, co jeszcze dodatkowo dodaje walorów artystycznych całości widowiska. Takie rzeczy zawsze przykuwały i przyciągały uwagę publiczności.
Mimo że minęło już trochę czasu od czasów świetności solowego projektu Chrisa Cornera, wciąż ma on przy sobie grupę wiernych słuchaczy. Ten trend został potwierdzony kiedy wydał swoją najnowszą płytę, „Metanoia”.