IDLES
IDLES
IDLES
Na „Great” Talbot śpiewa o swoich rodakach, komentując Brexit, widząc w tym zwycięstwo konserwatywnych, niechętnych do zmian ludzi, którzy nie potrafią pogodzić się z tym, że świat nie wygląda tak samo, jak za czasów ich młodości. Zdaniem wokalisty zachowanie Brytyjczyków jest efektem strachu przed kierunkiem, w jakim zmierza świat, jest desperacką próbą zatrzymania postępu, przemian które tak czy owak w końcu muszą nastąpić.
Stojąc w miejscu nie zmierza się w żadnym kierunku, a stagnacja gorsza jest nawet od błądzenia i pomyłek. Koniec końców Joe wierzy w to, że prędzej czy później jego rodacy przekonają się, że zmiany polityczne, jakie przechodzi ich ojczyzna wcale nie muszą być tak dobre, jak może się wydawać. Jeżeli nawet na skutek złych decyzji Wielkiej Brytanii przyjdzie zapłacić za swoje „wybryki”, Joe wierzy, że stanie ona w końcu z powrotem na nogi, nieważne co by się nie wydarzyło.