[Zwrotka 1]
Będę tą złą jeśli tylko Cię to uszczęśliwi
Nie uśmiechaj się do mnie, nie zabraniaj mi niczego
Miałam na myśli to że jeśli jesteś spłukany to nie odzywaj się do mnie
Czas to pieniądz, nikt nie płaci mi za cierpliwość
Zbierasz punkty jak za rzuty wolne
Nawet nie udało ci się we mnie strzelić, suko, przeładuj broń
Osiągam sukcesy w życiu, to uczucie jakbym oszukiwała kodami w grze
Schodząc z góry potrzebujesz wsparcia, dziwko
Jestem jedyna w swoim rodzaju, twoja kariera dobiega końca, suko
Siostro, jesteś myszą w wyścigu szczurów
Pieniądze ponad suki, to mam na myśli
Żyły w moim krwiobiegu są wypełnione diamentami
[Pre-Chorus]
Zemsta, cokolwiek, kiedykolwiek
Pnę się w górę bo mogę zmienić się w diabła
Możemy dodać gazu, gaz do dechy
Nie gram w żadną grę, muszę poukładać swoje życie
[Refren]
Oh, musi być kiepsko być tobą (Tobą)
Przegrani próbują się od tego uwolnić (Uwolnić)
Nie zachowuję się jakbym była tu nowa
Jest jak jest, robię to co mam robić
Zachowam swoją postawę suko, jebać bycie miłą (Miłą)
Nie lubisz mnie? Nie jestem zaskoczona
Żyj swoim życiem, proszę, nie patrz na moje
Oh, jesteś zła? Nie wiem dlaczego
To brzmi jak problem osobisty
To brzmi jak problem osobisty
Jestem produktem z górnej półki, a ty z dolnej
To brzmi jak problem osobisty
[Zwrotka 2]
Obudziłam się tego poranka i wciąż jestem bogata
Naciskam moje guziczki, to uczucie jakbym uruchamiała detonator
Wy wszystkie suki patrzycie na mnie fałszywym wzrokiem i widzicie samą prawdę
Nigdy nie zaliczyłam potknięcia, za to wy dziwki musicie nauczyć się ich unikać
Odsuń się jeśli zaczynam się odpalać, będziesz szukała u mnie zrozumienia
Weź zarób trochę pieniędzy, ciężarówka wielkości banku będzie przywozić ci hajs, yup
Wciąż przejmuj się swoimi problemami, już nic cię nie zaskoczy
Twoja kariera już gaśnie, pozwól że zdmuchnę twoją świecę
Pogrywaj swoim życiem, chcesz pobawić się w hazard?
Spójrz na moje jachty, jestem tą na którą chcą patrzeć
Nie możesz poradzić sobie ze wszystkimi problemami
[Pre-Chorus]
Zemsta, cokolwiek, kiedykolwiek
Pnę się w górę bo mogę zmienić się w diabła
Możemy dodać gazu, gaz do dechy
Nie gram w żadną grę, muszę poukładać swoje życie
[Refren]
Oh, musi być kiepsko być tobą (Tobą)
Przegrani próbują się od tego uwolnić (Uwolnić)
Nie zachowuję się jakbym była tu nowa
Jest jak jest, robię to co mam robić
Zachowam swoją postawę suko, jebać bycie miłą (Miłą)
Nie lubisz mnie? Nie jestem zaskoczona
Żyj swoim życiem, proszę, nie patrz na moje
Oh, jesteś zła? Nie wiem dlaczego
To brzmi jak problem osobisty
To brzmi jak problem osobisty
Jestem produktem z górnej półki, a ty z dolnej
To brzmi jak problem osobisty
[Outro]
(Problem) Musi być kiepsko być tobą
Przegrani próbują się od tego uwolnić
(Problem) Nie zachowuję się jakbym była tu nowa
Jest jak jest, robię to co mam robić