Interpol
Interpol
Interpol
Interpol
- To jest surrealistyczny film o zapomnianym prawie związku. Wyrzuty sumienia, poczucie winy i wstyd, które nękają nas niczym mgła przemyśleń - tak o tekście tej piosenki opowiadał Paul Banks, wokalista zespołu. I, faktycznie, wszystko to, o czym tutaj wspominał znalazło się w słowach utworu.
Narrator zwraca się tutaj do kobiety, z którą niegdyś łączyła go bardzo zażyła relacja. Wyznaje jej wszystko to, o czym myśli, o czym nie może zapomnieć. - Próbowałem być wierny, próbowałem nie być tak wściekłym - wymienia w utworze. Ale wszystko najwidoczniej się nie udało. Jego zamierzenia nie zrealizował się w rzeczywistości.
Bo nie potrafi się zmienić, nie potrafi poświęcić swoich wad w imię cennej relacji, głębokiego związku z drugą osobą. Dopiero teraz widzi jak bardzo jego zachowanie wpłynęło na to, co się między nimi stało. - To pewnie miało znaczenie - powtarza. I dociera do niego, że to on zniszczył tę miłość.