[Zwrotka 1]
Zabijamy dla zysku lub strzelamy by zranić
Nie potrzebujemy powodu
Gęś znosząca złote jajka jest na wolności
I nigdy nie wyjdzie z mody
Poczerniała duma wciąż parzy wewnątrz
Jak skorupę krwawej zdrady
Oto moja broń, w zamian za beczkę śmiechu
Za miłość do żywych trupów
[Przed-refren]
Zabójczy miot czy diabelskie nasienie
Przepych, szczęście i ból
Idź znów na wojnę, krew to plama po wolności
Już się nie modlisz za moją duszę?
[Refren]
2 minuty do północy
Ręce, które grożą zagładą
2 minuty do północy
By zabić nienarodzone dziecko w łonie
[Zwrotka 2]
Ślepcy krzyczą „Wypuście potwory,
Już my pokażemy innowiercom”
Napalm krzyczy o ludzkich pochodniach,
O pierwszorzędnej uczcie w Belsen… o tak!
Podczas gdy powody tej rzezi tną ich mięso i liżą sos
My oliwimy szczęki machiny wojennej i karmimy ją naszymi dziećmi
[Przed-refren]
[Refren]
Worki na zwłoki i małe szmatki dzieci rozdartych na pół
I rozmiękłe mózgi tych, którzy przetrwali by pokazać Cię palcem
Gdy wariaci bawią się słowami i zmuszają nas do tańczenia do ich piosenki
Do melodii głodujących milionów, w imię budowania lepszego rodzaj oręża
[Przed-refren]
[Refren]
[Outro]
Północ
Północ
Północ
Wszystko jest nocą Północ
Północ
Północ
Północ
Wszystko jest nocą