„Villuminati” opowiada o presji, jaką Cole odczuwa, by odnieść sukces z albumem „Born Sinner”. Jest rozdarty między tworzeniem oryginalnej muzyki i pozostaniem wiernym sobie z jednej strony, a tworzeniem komercyjnej muzyki radiowej, sprzedając duszę swojego artysty diabłu z drugiej strony.
Podświadomie wykorzystuje dwóch artystów i „Iluminatów”, aby przedstawić tę walkę. Jay Z, który podpisał kontrakt z Cole i którego często oskarża się o przynależność do Illuminati, symbolizuje złą stronę poświęconą hitom radiowym i zyskom, którymi może się chwalić, podczas gdy Tupac, który ma album zatytułowany „Don Killuminati”, symbolizuje dobrą stronę poświęconą rapowi jako sztuce.
Tytuł piosenki zawiera sufiks nazwy jego rodzinnego miasta – „Ville” (jak w Fayetteville w Północnej Karolinie) oraz przedrostek znanej organizacji „Illuminati”. Ten utwór podkreśla ironię, że chociaż rodzimy się „czyści” i „niewinni”, mamy w sobie wrodzone zło, a mimo to nieustannie staramy się żyć własnym życiem, pochylając się wokół niego, podczas gdy inni decydują się ulegać temu złu; stąd stylizacja jego imienia (aureola oznaczająca „dobro” i diabelskie rogi oznaczające „zło”), której używał od lat.
