Jacek Kaczmarski
Jacek Kaczmarski
Jacek Kaczmarski
Jacek Kaczmarski
Jacek Kaczmarski
Utwór jest w oczywisty sposób inspirowany opisaną w biblijnej Księdze Rodzaju historią pomieszania języków. W dobrze znanej opowieści mieszkańcy kraju Szinear rozpoczęli budowę gigantycznej konstrukcji, mającej stanowić symbol ludzkiej potęgi oraz pychy. Aby uniemożliwić ukończenie monumentu, Bóg doprowadził do tego, że budowniczy zaczęli mówić różnymi językami i, porzuciwszy swoje dzieło, rozproszyli się po całej Ziemi.
Bardzo możliwe, że dodatkową inspirację stanowił obraz Wieża Babel XVI-wiecznego niderlandzkiego malarza Pietera Bruegela Starszego. Jacek Kaczmarski bezpośrednio nawiązywał do prac artysty w innych utworach, takich jak Upadek Ikara, Przypowieść o ślepcach czy Wojna postu z karnawałem.
U Kaczmarskiego funkcję podmiotu lirycznego pełni sam Bóg, który, zwracając się archanioła Gabriela, z pogardą komentuje wysiłek budowniczych. Stworzyciel opisuje całe przedsięwzięcie jako próżny trud, gdyż człowiek nigdy nie zdoła dorównać Niebu. Poczucie wyższości zostało tutaj zaakcentowane w szczególny sposób: ludzie są słabi, brudni i szkaradni. Gdy nieudolna próba wzniesienia Babel dobiega końca, na równinie Szinear znów jest czysto.
Mieszając języki, Bóg sprawia, że ludzie nie będą mogli zaufać już sobie nawzajem. Rozrywani przez konflikty, paraliżowani strachem, będą mieli tylko jeden wybór: oddawać cześć swojemu Stwórcy (Na mnie polegać we mnie wierzyć / Wszak to ich los i duma). Pozbawiony własnej siły oraz dumy człowiek staje się niewolnikiem siły wyższej.
Kaczmarski interpretuje zatem biblijną opowieść w sposób odwrotny od tradycyjnego rozumienia, gdzie Babel stanowiło symbol grzesznej pychy. Budowniczy uosabiają tutaj pozytywny ludzki wysiłek oraz dążenie do zjednoczenia w szczytnym celu. Bóg niszczy wieżę obawiając się tych cech; nie chce dopuścić do tego, aby poddani stali się silni i niezależni. Oczywiście nie znaczy to, że utwór powinien być odczytywany jako antyreligijny; pamiętajmy, że zarówno Bóg, jak i człowiek stanowią tutaj tylko metafory.
W kontekście czasów narodzin utworu Wieża Babel może być naturalnie interpretowana jako przenośnia odnosząca się do oporu wobec totalitaryzmu. Tak długo, jak długo Polacy byli zjednoczeni, mogli przeciwstawiać się tym, którzy odpowiadali za PRL-owską opresję.