[Zwrotka 1]
Leżąc w ciszy
Czekając na syreny pogotowia
Znaki, jakieś znaki, że wciąż żyję
Nie chcę tego stracić
Nie radzę sobie z tym
Hej, powinienem się modlić
Powinienem strzępić nerwy?
Do siebie aż odejdziemy
Do zbawcy który potrafi
[Refren]
Naprawić zepsute
Odwołać te wypowiedziane słowa
Odnaleźć nadzieję w beznadziejności
Wyciągnij mnie z tego bałaganu*
Powstać z prochu
Uwolnić reakcje
Nie jestem gotowy, aby umrzeć, jeszcze nie
Wyciągnij mnie z tego bałaganu
Wyciągnij mnie, wyciągnij mnie, wyciągnij mnie
Wyciągnij mnie, wyciągnij mnie
Wyciągnij mnie
[Zwrotka 2]
Pod naszą napsutą krwią
Wciąż mamy smutne piosenki, dom
Wciąż w domu, wciąż w domu, tak
Nie jest za późno, aby to odbudować
Ponieważ szansa jedna na milion
jest wciąż szansą, wciąż szansą
I wziąłbym to prawdopodobieństwo
[Refren]
Naprawić złamane
Odwołać te wypowiedziane słowa
Odnaleźć nadzieję w beznadziejności
Wyciągnij mnie z tego bałaganu
Powstać z prochu
Uwolnić reakcje
Nie jestem gotowy, aby umrzeć, jeszcze nie
Wyciągnij mnie z tego bałaganu
Wyciągnij mnie, wyciągnij mnie, wyciągnij mnie
Wyciągnij mnie, wyciągnij mnie, wyciągnij mnie
Wyciągnij mnie, wyciągnij mnie
[Most]
Możesz mówić co chcesz
Ponieważ umarłbym dla ciebie
Upadłem na kolana i potrzebuję
Abyś była moją strażniczką
Bądź moją pomocą
Bądź zbawcą, który potrafi
[Refren]
Naprawić złamane
Odwołać te nierozważne słowa
Odnaleźć nadzieję w beznadziejności
Wyciągnij mnie z tego bałaganu
Powstać z prochu
Uwolnić reakcje
Nie jestem gotowy, aby umrzeć, jeszcze nie
Wyciągnij mnie z tego bałaganu
Wyciągnij mnie, wyciągnij mnie, wyciągnij mnie
Wyciągnij mnie, wyciągnij mnie, wyciągnij mnie
Wyciągnij mnie, wyciągnij mnie