Naciągnij kołdrę z powrotem
Zasłoń zasłony, na boga
To nalot
Wyłączcie światła
I zadzwońcie po stróżów prawa
Wyłączcie światła
I zadzwońcie po stróżów prawa
A tam sobie stoi
Zięć samego Diabła
Zadzwońcie po stróżów prawa
Zadzwońcie po stróżów prawa
Oto Zięć Diabła
Dawaj to, co najlepsze
Dawaj to, co najlepsze
Dawaj to, co najlepsze
Dawaj to, co najlepsze
Niech się namęczę
Wciąż dobre
To jest wciąż dobre
Wciąż dobre
To jest wciąż dobre
W tył zwrot
W tył zwrot
W tył zwrot
Smętny Rover
Zaskocz mnie zmianą
Zaskocz mnie zmianą
Zaskocz mnie zmianą
Wysoka kobieta
To to, czego mi trzeba
Wysoka kobieta
To to, czego chcę
Jeszcze raz
Chcę oddać perkusiście
Trochę tego niezłego soul’u
Który tu mamy
Nie musisz tu robić żadnego solo, brachu
Trzymaj się tego, co tam masz
Nie zrób tego
Bo to na wagę złota
Gdy doliczę do czterech
Chcę by wszyscy zamilkli
Niech tylko perkusista gra
Gdy doliczę do czterech
Chcę by wszyscy się dołączyli z powrotem
Muszę krzyczeć
Powiadam, to siedzi w moich stopach
To takie słodkie uczucie
To siedzi w moich podrygach, dobry boże
Zaraz zarobi mnie na śmierć
Siedzi mi w koszuli
Zaraz zarobi mnie na śmierć
Jeszcze chwila i wybuchnę
Jeszcze chwila i wybuchnę
Raz, dwa, trzy, cztery
Dawaj
Czyż to nie jest świetne
Czyż to nie jest świetne
Czyż to nie jest świetne
Czyż to nie jest świetne
Raz, dwa, trzy, cztery
