Jan - rapowanie
Jan - rapowanie
Jan - rapowanie
Jan - rapowanie
Jan - rapowanie
Wielu fanów uznaje swoich ulubionych wykonawców za autorytety, ludzi którzy dowiedzieli się, na czym polega życie i jak osiągnąć szczęście. Jan i Otsochodzi przypominają tutaj jednak, że raperzy są takimi samymi normalnymi osobami, jak my wszyscy i nie ma co stawiać ich na piedestale tylko dlatego, że udało im się odnieść sukces.
Autorzy jasno przyznają tutaj, że nie pozjadali wszystkich rozumów, że nie uważają się za omnibusów, lepszych od „zwyczajnego człowieka”. To prawda, mają pasję, dzięki której są w stanie się spełniać, to prawda że chcą przekazywać swoim słuchaczom to, czego sami nauczyli się od życia, ale nie znaczy to, że mają monopol na prawdę i można ich traktować jak wyrocznie, wskazujące na to, co dobre a co złe.
Chłopaki żyją swoim życiem, mają własne obawy, marzenia i nadzieje i po prostu dzielą się z nami swoimi przemyśleniami, wyrażając samych siebie, chcąc dać coś światu, wpłynąć na otaczającą nas rzeczywistość. Nie mają jednak odpowiedzi absolutnych, nie są bardziej przystosowani do życia od nas i warto byśmy o tym pamiętali, gdy słuchamy ich wersów.