Jennifer Lopez śpiewa o swojej prawdziwej miłości. Choć drogi partnerów ten jeden raz nie zbiegły się w jednym miejscu, nie oznacza to końca wyjątkowej relacji. Wokalistka nie potrafi zapomnieć o tych wszystkich chwilach, które spędziła w towarzystwie partnera. Nawet jeśliby Jennifer pokochała kogoś innego jest pewna, że jej serce należy tylko do jednej osoby. Jest to prawdziwa miłość, która będzie trwać wiecznie. Wokalistka nie jest do końca przekonana, czy ta miłość może stać się jawna. Kochankowie starają się schować w sobie i stłumić potężne uczucie, którego nie da się okiełznać.
Teraz w głowie Jennifer kłębią się setki myśli: „Czy nie powinnam nigdy Ci powiedzieć że się troszczę o Ciebie? Nie pomyślałam że to będzie takie złe. Czy nie powinnam nigdy Cię pocałować? Czy nie powinnam nigdy okrywać Twych dłoni?”. W serce Lopez pojawiają się obawy związane z życiem u boku partnera. Nie jest pewna, czy będzie im dane żyć razem już na zawsze. Świat jest okrutny i nie akceptuje ich związku. Przed kochankami wiele wyrzeczeń oraz podejmowanych walk, które są tego warte.
