Jessie Ware
Jessie Ware
Jessie Ware
Jessie Ware
Jessie Ware
W tej piosence jest element niemal hipnotyzujący. Jest bardzo ciemno, prawie jak koniec nocy, kiedy sprawy zaczynają być zbyt luźne. Trudno też o tym rozmawiać. Chodzi o to, że ktoś czuje, że dobrze cię zna - może zbyt dobrze.
Są w tym pewne obawy, które nie pozwalają do końca poznać tej osoby jaką jest na prawdę. Chciałam, żeby mój ukochany bezlitośnie prowadził mnie, jakbym była w samochodzie, po prostu jechać dalej, jakbym prawie przed czymś uciekała.
Ponownie, Jules Buckley wykonał świetną robotę ze strunami - chciałam, żeby brzmiały prawie tak, jakby zbiegały się z Primal Scream lub Massive Attack. I przez całe życie można po prostu budować, budować i próbować wyjść z tego marazmu.. Na końcu jest jednak lekkość i optymizm - jakbyś próbował wydostać się z tej ciemności.