Piosenka oryginalnie została napisana i wykonana przez Nine Inch Nails a jej temat dyskutowany jest wokół samookaleczania, zażywania heroiny lub jednej i drugiej czynności. Ciężko mieć jakiekolwiek wątpliwości co do jednego - to jedna z najbardziej znanych piosenek Casha i dopiero w jego wykonaniu zyskała prawdziwego blasku. Poruszającu utwór dopełnia równie poruszający wideoklip do piosenki.
W tekści Cash mówi o tym, że kolejny raz się skrzwydził. Być może faktycznie chodzi tutaj o samookaleczanie, a może po prostu o jakąś okrutną myśl, która raz po raz powraca do niego i nie daje spokoju? Wiadomo jedno - skrzywdził sie bo chciał sprawdzić czy jest jeszcze w stanie coś poczuć. Jego życie zostało pozbawione jakichkolwiek bodźców a on sam stał się niewzruszonym, pozbawionym uczuć człowiekiem, zdaje się nam mówić Johhny. I tylko umyślne krzywdzenie siebie samego daje mu nadzieję, że może cokolwiek poczuć, że jeszcze tli się w nim iskra życia, uczuć, emocji. Człowiek ten próbuje skupić się na tym bólu bo tylko on jest dla niego czymś prawdziwym - trzyma się go kurczowo jako swoistego połączenia ze światem.
Tekst piosenki to najpewniej opowieść o człowieku pozbawionym nadziei, opuszczonym. Takim, który zapomniał już co znaczy coś "przeżywać". Stąd też nawiązanie do samookaleczania - tylko w ten sposób potrafi jeszcze zagwarantować sobie jakąś reakcję. Bez wątpienia tekst można interpretować też jako historię uzależnienia od narkotyków. Wtedy tytułowe "hurt" byłoby po prostu kolejną dawką substancji. Bo nic tak nie krzywdzi uzależnionego niż brnięcie w chorobę.
Piosenka nabiera dodatkowego dramatycznego wydźwięku kiedy zdamy sobie sprawę, że trzy miesiące po jej wykonaniu umarła żona Casha - June. Niedługo później spłonął ich dom. Ten sam, w którym kręcono teledysk.
